Seniorzy: Orzeł - Muszelka Ogardy 6:0 (3:0)

Mimo braku kilku podstawowych zawodników, zespół Orła pewnie rozprawił się z przed ostatnią w tabeli Muszelką Ogardy 6:0 (3:0).
Początkowo mecz był nudny do 20 minuty na boisku działo się niewiele dopiero po tym czasie nasz zespół ruszył do zmasowanych ataków. Niepowodzenia Artura Błaszczaka, który trafił z rzutu wolnego w słupek i Marcina Antczaka odkupił ten drugi w 27 minucie. Po indywidualnej akcji nasz napastnik uderzył technicznie, piłka odbiła się jeszcze od nóg obrońcy i wpadła do bramki.
„Antek” poszedł za ciosem i po niespełna trzech minutach pewnym strzałem z dystansu podwyższył na 2:0. Do przerwy międzyrzeczanie zadali jeszcze jeden cios, gdy bo dobrym dograniu Jakuba Sternika z rzutu wolnego, skutecznie w polu karnym główkował Damian Nowak.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, ale przez długi czas nasz zespół nie był w stanie zagrozić bramce Muszelki. Dopiero piękny gol Marcina Antczaka przerwał ofensywną indolencję naszej ekipy. Kilka minut po skompletowaniu hattricka Antczak ponownie zapisał się na liście strzelców, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Arturze Błaszczaku. W samej końcówce spotkania wynik, technicznym uderzeniem ustalił Alan Cieciński.

Orzeł Międzyrzecz – Muszelka Ogardy 6:0 (3:0)
Antczak 4 (27, 30, 68, 72 – z karnego), Nowak (36), A. Cieciński (87)

Orzeł: Kukuska, Kinal, Kaźmierczak, Rzepa, Sternik, Nowak, Grzelachowski, Gołost (od 78 min J. Błaszczak), A. Błaszczak, A. Cieciński, Antczak (od 78 min Twardowski)

Muszelka: Niedźwiedź, Stasiak, Kuźlak, Michalski (od 80 min Dąbrowski), Sobecki, Omiotek, Karpiński, Pakowski, Dratwiński (od 46 min Kamola), Czajczyński, Gancarz

żółte kartki: Gołost, Kinal - Czajczyński