Seniorzy: Orzeł - Spartak Deszczno 3:2 (1:2)

Na boisku w Lubrzy rozegrał się prawdziwy dramat zakończony dla naszej drużyny happy endem. Na samym początku spotkania znakomitą okazję na otwarcie wyniku miał Mateusz Klimczak. Nasz najskuteczniejszy napastnik nie zachował jednak zimnej krwi i jego uderzenie wylądowało w rękach dobrze nam znanego Jacka Girenia. Spartak wyszedł na prowadzenie po kwadransie gry, gdy zabójczą kontrę wykończył Jakub Kraus. Zbity z tropu Orzeł wyraźnie się zagubił i kolejne 15 minut później, po rzucie rożnym na 2:0 podwyższył Adam Szkuta. Podopieczni Tomasza Sobczaka zdołali podnieść się z kolan i chwilę przed końcem pierwszej części gola kontaktowego zanotował Damian Cieciński.
Druga odsłona zaczęła się dla nas katastrofalnie. Po faulu Kamila Kubiaka, arbiter główny wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Szkuta, lecz jego mocne uderzenie odbiło się tylko od poprzeczki. Orzeł, który wrócił z dalekiej podróży, wziął się w garść i z czasem zaczął dyktować warunki na boisku. Wyrównanie dał nam Sebastian Rzepa, który wykorzystał dobre zagranie Dawida Śliwińskiego z lewej strony. Kilka chwil później byliśmy już po drugiej stronie bram raju i po pięknej asyście Mateusza Waltrowskiego swoją 27 bramkę w sezonie zdobył Mateusz Klimczak.
Orzeł Międzyrzecz - Spartak Deszczno 3:2 (1:2)
D. Cieciński (44), Rzepa (77), Klimczak (80) - Kraus (15), Szkuta (27)
Orzeł: Kafka (od 30 min Kubiak), Kinal (od 65 min S. Grzelachowski), Błaszczak, Piszczygłowa, Gołost (od 85 min M. Grzelachowski), Rzepa, Waltrowski, A. Cieciński, Śliwiński, D. Cieciński (od 90 min Twardowski), Klimczak
Spartak: Gireń, Dębski, Jaślanek, Kraus, Maciejewski, Podolski, Szkuta, Telec, Wiśniewski, Wróbel, Żłobiński
żółte kartki: A. Cieciński, S. Grzelachoski, Twardowski - Wróbel, Żłobiński, Telec
czerwona kartka: Wróbel (w 83 minucie)
Komentarze